Czym?

Czym jest wypalanie zmysłów? Zastanawialiście się kiedyś nad tym?

Na początku dziecko otrzymuje gamę zmysłów (różnych odczuć) a jedynie pamięć może je rozwijać.

Więc czym jest dawanie pamięci? (jak wiemy przy pamięci możemy się oddawać bardziej czasochłonnym projektom) a jak dać pamięć? Pamięć powstaje przy zainteresowaniu, więc dziecko nie będzie miało pamięci dopóki nad czymś się nie skupi. A jak skupić dziecko? Nie można odwalać ceremonii co chwilę rozumiecie? Mądrzy pogłówkują dalej i to będzie częścią ich. Ceremonie tworzą wrodzony syndrom mani kilku biegónowej. Gdzie na dane zjawisko trzeba być kimś innym. Im więcej informacji dookoła tym tyle podziałów. Rozumiecie? Więc jak dać Pamięć jeśli większość przyswaja informacje i każde przyswajanie jest w innym czasie i miejscu z dostępnych informacji dookoła. A czym są zmysły. Są zmysły dotyku dzięki którym możemy rozwijać ciało. Możemy czuć ból, mięśnie, serce, oddychanie *to wszystko daje nam odczuwać długość zmysłów jak i czasu. Odczuwaniem zarysu wszystkich zmysłów I świadomości czujemy czas dłużej, ale wtedy skupiamy się nad odczuwaniem czasu, a nie tego w czym pomóc w państwie – a są trzy systemy służby: wykonawca i głowa, głowa, wykonawca. Przy wykonywaniu wykonawca nie jest w stanie myśleć nad swoją Twierdzą Logiczną do której musi wracać by wiedzieć co teraz ma czynić przy zmianach którymi żyją inni. Wykonawca i głowa w jednej osobie potrzebuje wielu lat by osiągnąć swój cel nad którym pracuje się pod wpływem pragnień by być wartościową częścią tego świata, będąc pochłoniętym myśleniem w fazie dwubiegunowej, musi się przełączać między funkcjami. Głowa może najwięcej, ale potrzebuje wykonawców. Sami wykonawcy są skazani na dzieje losu – w których mogą być wolni poza wykonywaniem) ale jak otwierać zmysły do najlepszych czynności dla państw?

A wypalanie zmysłów czym jest? Zaniki zmysłów pozwalają dłużej czuć głowę (twierdzę logiczną). Pobudzanie zmysłów, czułość to: odciąganie nas od Twierdzy logicznej a przybliżaniem nas do wyborów w ruchu, a to myśli wyborów nad którymi powinniśmy się zastanowić i próbować wejść do twierdzy logicznej (gdzie przy kontakcie z ludźmi a twierdzą logiczną będziemy się zmieniać duchowo, a ludzie będą nas różnie kontemplować. I tu nie można oceniać innych tylko szukać współpracy). Tak samo każdy emeryt który był twierdzą logiczną w służbie, powinien kontynuować zainteresowanie podczas całego żywota.

Zmysły nas kształtują a później się wyciszają jak mieliśmy czas na Twierdzę Logiczną która potrzebuje warunków (a czy odpoczną?: Nie) Jak chcemy być twierdzą logiczną, nie możemy spotykać ludzi często, wszystko kształtuje nasz zarys pamięci. A dziś trzeba się utrzymać. Łatwiej ten stan otrzymać jeśli żyjemy w małej konsumpcji. I w spokojnym miejscu.

Choć jest psikus. Żeby było wiadomo przyszłe plany, żeby być świadom tego co się dzieje. Prawie zmysłów nie można odczuwać (by głowa pamiętała świadomość jako twierdzę logiczną do działań poprzez imitację pustelni gdzie Królowie i Królowe żyją w zamkach i mają cichą obsługę), tam nie można się zatrzymywać na efekcie stworzenia, a jego funkcji by lepiej go poznać. Wiecie jeśli będziemy odczuwać przyszłość teraźniejszością a teraźniejszość przeszłością i czynem to będziemy potrafili wzbogacać otoczenie i nie będziemy nim oburzeni, ponieważ będziemy żyć planem. Długie projekty czyli. Ale jest tu kolejny psikus. Jeśli na te projekty będzie agresja z stron innych kultur, nie każdy będzie wstanie unieść informacje o przyszłości gdzie większość istnień będzie widzieć załamywanie gruntu pod nogami. Dlatego aby tak nie było trzeba stworzyć służbę dla każdego w narodzie. Wtedy będziemy żyć działaniem i funkcją dla głów narodu, a głowy narodu dla wszystkich obywateli.