“Kosmopolita”

Po długim czasie obserwacji zauważyłem że aby dobrze żyć i móc być początkiem apogeum cywilizacji wraz z wszystkimi, dużo trzeba, a aby dojść do tego początku jest bardzo długą drogą. Wiem – musimy wszystkich nauczyć aby: nikogo nie trzymali w głowie, nie przejmowali się o ludzi, a myśląc nad miejscem robić to co jesteśmy pewni że udźwigniemy, gdzie trzeba widzieć stan miejsca zamieszkania wraz z dokładniem się w nim. Politycy nie powinni trzymać myśli o innych, a współpracując robić swoje na swoim miejscu, czyli powinni zadbać już o właściwą edukację poprzez praktykę i zapewnić to że nikt nie będzie się przejmował o pieniądze. Politycy powinni bardziej przezywać swoje życie w ciągłym ruchu. Od rozwiązania do rozwiązania przyjmując że to dzieje się w głowie, a nie na zewnątrz w terenie. Tak to ja, kosmopolita i myślami globalist, widząc że to w części jakiejś ja, odpoczynek w ruchu myśli, poznając język ciała tej planety, będąc z Bogiem takim jakim otoczenie pozwoliło nam poznać. Każdy poznał Boga inaczej, choroby nie są chorobami, śmierć nie istnieje, tu musimy się przejmować o planetę szukając właściwej wiedzy o życiu w kosmosie, Domu Naszym, który tworzony jest w Świecie Boga. Musimy – możemy być przy tych ludziach z którymi działamy na rzecz planety i rzecz Kosmosu. Rodzina to mylne stwierdzenie w domu zbudowanym przez człowieka. Cały kosmos to rodzina. a aby móc coś w tym domu, trzeba się o wszystkim interesować co napędza rozwój cywilizacyjny w kosmosie by umieć się dołożyć w każdym miejscu. Wszystkich rusza Bóg, Stwórca, Rodziciel. Prawdą jest to, im mniej mówimy o seksie, tym mniej nam się chce. Im mniej narkotyków, tym bardziej jest się sobą widząc właściwie świat NASZ, I’m mniej cudzych praw tym jesteśmy mądrzejsi – kosmopolita od czasu do czasu musi zapalić jointa,

ale tylko wtedy gdy chce sam w samotni się zaspokoić, układając na nowo swoje wzory logiczne. Lepiej żyć Planetą dbając o nią i o wszystkich zamiast: zabijając straszyć początkujących o tym że w świecie Naszym jest niebezpiecznie. Dziś nasz Rodziciel postawił na ofiary podczas Covida by zmieniać cywilizację. Byliśmy cywilizacją pędzącą w stronę morza, będąc ikarem, dając zły przykład, zapominając że, jesteśmy by być wzorem do naśladowania w najważniejszych funkcjach, wraz z umiejętnością nauczania innych dla narodu. Nie możemy mówić że jest niebezpiecznie!! tam logika się nie wyczerpuje, a szkodzi w rozwoju i dobrym życiu. Musimy tłumaczyć wszędzie o tym że nie ma śmierci, że później idzie się dalej, lub powtarza się swoje życie. Tam tylko otoczenie bezpieczne i spokojne w wszechstronności utrzymywania Domu i okolicy jest właściwe, gdzie to pozwoli nam wszystkim mieć dobre życie, pamiętając że nic nie możemy robić na siłę, a z natchnieniem. Nasza planeta nie może być lokomotywą która się rozpędziła zatrzymać się nie mogąc – PS. polecam przeczytać Artykuł w Menu: “Odporność stadna” jak i “System, potyczki z nim i jego struktura”, “Historia zmysłów duszy i właściwe feng shui”, “Odpowiedzialność”, “Miejscowi”. Najlepiej myśleć o tym co najwygodniejsze i najważniejsze w funkcjach na Naszej Planecie dla wszystkich w pierwszym życiu, wiedząc że każdego ciało i umysł to dom czekając na pomoc w utrzymywaniu naszej planety – na wszystkich planetach z życiem ten sam cel. Hasło: “Choć każdy to i tak zrobi inaczej” . Tak, I ZNOWU WŁĄCZA SIĘ WE MNIE GLOBALISTA.

Pozdrawia NauczajmyZrozumienia PL